Brak prądu, wody w kranach, rozmrażające się lodówki - nie działa telefon, Internet, nieczynne bankomaty i stacje benzynowe - na ulicach mrok. Tak może się zaczynać upadek cywilizacji.Na pytanie, czy człowiek XXI wieku, żyjący w takim oderwaniu od natury, uzależniony od zdobyczy cywilizacji i globalnych powiązań może przetrwać taki upadek, usiłuje odpowiedzieć Piero San Giorgio.Niektóre fragmenty książki są nie tylko ostrzeżeniem, ale brzmią jak prognoza, która się urzeczywistnia:"(...) W czerwcu 2001 roku rząd USA przeprowadził symulację wybuchu epidemii. Celem operacji pod kryptonimem " Dark Winter" było zbadanie zdolności amerykańskiego systemu opieki zdrowotnej i szpitalnej do reagowania na wypadek wybuchu epidemii ogólnonarodowej. Według wyników eksperymentu, cały system bezpieczeństwa medycznego bardzo szybko by się zawalił. Symulowanego wirusa nie udało się opanować i w ciągu zaledwie czterech dni rozprzestrzenił się poza granice państwa, powodując panikę na całym świecie. Opracowanie szczepionki lub lekarstwa wymaga czasu. Szpitale szybko byłyby przepełnione, dotknięte brakiem łóżek i personelu pielęgniarskiego, a lekarze byliby jednymi z pierwszych, którzy zachorowali (...)."Gdy patrzymy dzisiaj na bieg wydarzeń w USA, wnioski nasuwają się same! - fragment książki.Otrzymujecie państwo książkę, która stała się aktualna w dzisiejszych czasach. Strach przed pandemią unieruchomił część ludzkości, powodując spustoszenie w ekonomii krajów i społeczeństw. Nie pierwszy raz to się dzieje. Przypomnijmy hiszpańską grypę, która spowodowała więcej ofiar i strat niż cała I wojna światowa. Paraliż gospodarki spowodowany zarządzeniami władz państwowych i strach przed zarazą zmuszają nas do zastanowienia się, co robić?Książka ta jest kompendium wiedzy o przetrwaniu w kryzysie epidemiologicznym i załamaniu gospodarczym, w którym przestaje działać cała infrastruktura, przy czym wykupowanie produktów żywnościowych i medycznych oraz załamanie dostaw do większości aglomeracji miejskich to tylko niektóre przykłady.Z opowieści poprzednich pokoleń wiemy, jak to może wyglądać na przykładzie Warszawy w okresie II wojny światowej. Nie przypuszczaliśmy rok temu, kiedy zaczęliśmy pracę nad książką, że tak szybko stanie się ona aktualna.