Katalog centralny książek |
Putin : źródła imperialnej agresji
LDR | 02497nam|a2200241|i|4500 | |
001 | n 20141201152626086262 | |
005 | 20141201152529.0 | |
008 | 140606s2014 pl ||||| |||||001|||pol d | |
020 | a 9788361967668 | |
040 | a WAW BIAŁ 20 | |
100 | a Nowak, Andrzej d (1960- ). 1 n 94004158 | |
245 | a Putin : b źródła imperialnej agresji / c Andrzej Nowak. | |
260 | a Warszawa : b Wydawnictwo Sic!, c 2014. | |
300 | a 419, [1] s. ; c 21 cm. | |
504 | a Indeks. | |
600 | a Putin, Vladimir Vladimirovič d (1952- ) 2 JHP BN | |
651 | a Rosja x polityka y od 1991 r. 2 JHP BN | |
655 | a Publicystyka polska y 21 w. 2 JHP BN | |
710 | a Wydawnictwo Sic!. 1 n 2012132071 | |
920 | a 978-83-61967-66-8 | |
970 | a Składają się na ten zbiór teksty, jakie publikowałem między 2003 a 2014 rokiem. Najobszerniejszą część, skomponowaną z trzech bloków: "Geopolityka", "Inteligencja" i "Historia", tworzą artykuły naukowe, w jakich starałem się - długo jeszcze przed Majdanem, przed Smoleńskiem, przed Gruzją - analizować głębokie źródła odnawiającego się imperializmu w Rosji. Wszystko, prawie wszystko, było już wtedy widać jak na dłoni. Sukces Putina nie wziął się znikąd. Jego fenomen można próbować rozumieć, nie tylko na płaszczyźnie osobistych emocji, ambicji i urazów Putina, ale przede wszystkim jako część większej, historycznej całości, element dynamiki regionalnej i globalnej - potężniejszej od samego prezydenta Rosji. W tym przede wszystkim przydatna ma być ta część, poniekąd także będąca dowodem, że znajomość historii pozwala na lepsze zrozumienie teraźniejszości. I że owa "teraźniejszość" imperialnej agresji Putina nie zaczęła się dopiero na Krymie w roku 2014. Teksty zebrane w pozostałych dwóch blokach to publicystyczne komentarze z ostatnich trzech lat, a także wybór rozmów, drukowanych w pismach takich, jak "Tygodnik Powszechny", "Gazeta Polska" czy "Rzeczpospolita". Starałem się z rozmaitych perspektyw nie tylko analizować, ale i oceniać zjawisko appeasementu, krótkowzrocznego "zaspokajania" agresora - zjawisko, którego najbardziej przygnębiającą dla mnie ilustracją stała się polityka polska od końca roku 2007. | |
980 | a 323(47+57) |