Katalog Książek w Bibliotece Głównej |
Góry: Stan umysłu
LDR | 03195cam|a2200265|i|4500 | |
001 | n 20181217142940081449 | |
005 | 20181217144918.0 | |
008 | 181217s2018 pl |||||||||||00| 1dpol|d | |
020 | a 9788379760633 | |
040 | a GLO | |
041 | a pol h eng | |
100 | a Macfarlane, Robert d (1976- ). | |
245 | a Góry: b Stan umysłu / c Robert Macfarlane ; przekład Jacek Konieczny. | |
246 | a Mountains of the Mind i Tytu oryginału: | |
260 | a Poznań : b Wydawnictwo Pozna ńskie, c copyright 2018. | |
300 | a 365, [1] strona ; c 22 cm. | |
504 | a Bibliografia na stronach 435-[448]. | |
600 | a Macfarlane, Robert d (1976- ) | |
700 | a Konieczny, Jacek. e Tłumaczenie | |
710 | a Wydawnictwo Pozna nskie (1993- ). | |
920 | a 978-83-7976-063-3 | |
970 | a Robert Macfarlane nareszcie po polsku! Znakomity brytyjski pisarz i podróżnik tym razem poszukuje źródeł osobliwej, nieracjonalnej i intrygującej miłości do wspinaczki wysokogórskiej.Chodzenie w góry jest od dwudziestu lat jedną z najszybciej upowszechniających się form spędzania czasu wolnego - tym, co wyróżnia ją na tle innych, jest nieodłącznie związane z nią ryzyko śmierci.Ryzykowanie życia, by wspiąć się na jakąś górę, jeszcze trzy wieki temu uznano by za dowód szaleństwa. Dziki krajobraz nie był pociągający; atrakcyjne było to, co człowiek uporządkował. Poza tym przebywanie w górach wiązało się z niebezpieczeństwami: uważano, że lawinę potrafi wywołać nawet kaszlnięcie lub muśnięcie skrzydła ptaka, przelatującego nisko nad ośnieżonym zboczem. Można było wpaść w szczelinę; lodowce czasami po latach "wypluwały" zesztywniałe zwłoki.Dopiero w drugiej połowie XVIII wieku ludzie zaczęli podróżować w góry nie tylko z konieczności i uznawać wspaniałość górskiego krajobrazu. Góry zaczęły wywierać ogromny, często tragiczny w skutkach wpływ na ludzkie umysły. W 1865 roku człowiek po raz pierwszy stanął na szczycie Matterhornu; w czasie zejścia czterech ze zdobywców zginęło, spadając w przepaść.Do końca wieku zdobyto wszystkie szczyty Alp i sporządzono mapy niemal wszystkich alpejskich przełęczy. Tym samym dobiegła końca tak zwana złota era wspinaczki. Wielu zwróciło swoją uwagę na wielkie pasma górskie; zaczęto zdobywać szczyty Kaukazu, Andów i Himalajów. Na przełomie XIX i XX wieku często stawały się one obiektami obsesji.Uczucia i postawy, które popychały do działania pierwszych wspinaczy, do dziś pozostają żywe w wyobraźni Zachodu. Respekt odczuwany przed górami wydaje nam się naturalny. Strzeliste, srogie, oblodzone - wszystkie tego typu formy krajobrazu cieszą się naszym uwielbieniem; wydajemy się coraz bardziej spragnieni choćby zapośredniczonego kontaktu z "dzikością".Robert Macfarlane rzetelnie opisuje fenomen radykalnej zmiany: co stało się na przełomie kilku stuleci, że cechy gór, które budziły wcześniej odrazę - stromizna, odosobnienie, śmiertelne niebezpieczeństwa - zaczęto zaliczać do ich największych zalet. | |
980 | a 913(410) | |
980 | a 929-051(410) |