Tym razem doktor weterynarii zabiera nas do Amazonii. Przemierzamy wspólnie Kolumbię, Peru i Brazylię i oczywiście na każdym kroku odkrywamy ciekawe historie. Spotykamy się z potomkami Indian z plemion Ticuna i Cocama, zwłaszcza z kobietami. Okazuje się bowiem, że w tych niewielkich społecznościach właśnie one zajmują wyższą pozycję od mężczyzn.Każda strona książki Balią przez Amazonkę dotyczy oczywiście zwierząt. W końcu to tropikalny las, dżungla, największa na świecie, ale niestety coraz mniejsza. Na szczęście wciąż można tu spotkać tak dziwne i ciekawe stworzenia jak żółw matamata, czy małpy wełniaki. Zachęcona przez przyjaciół, miłośników Ameryki Południowej, do "tropienia jaguara", autorka nie dała się długo przekonywać.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Do Cafe Macondo trafia podróżując po Kolumbii Maciej Wesołowski. Reporter próbuje zrozumieć, dlaczego Kolumbijczycy nie lubią filmu "Narcos" i ale wielu uważa Pablo Escobara za bohatera narodowego. Jak to możliwe, że w "Tańcu z gwiazdami" rywalizują tam ze sobą była partyzantka i porwany przez partyzantów policjant. Opowiada o odbudowie kraju, przez który przetoczyła się najdłuższa wojna domowa współczesnego świata. I o tym, jak próbują się ze sobą dogadać ci, którzy przez długie lata byli po różnych stronach barykady. Przedstawia przy tym czytelnikom galerię postaci tak niezwykłych, że równie dobrze mogłyby pochodzić z powieści Marqueza albo obrazów Bootero. Były terrorysta, który został burmistrzem. Najważniejszy karzeł w historii kolumbijskiej partyzantki. Stara Indianka, który umarła pięć razy. Stróż grobu Escobara. Kolumbia jest daleko, ale bliżej nam do niej niż mogłoby się wyda
UWAGI:
Bibliografia na stronach 345-350.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
To książka opisująca dużą wyprawę w poprzek Wenezueli.Zaczyna się w Kolumbii - Autor prowadzi nas przez niebezpieczne pogranicze, opanowane przez gangi przemytników. Potem spędzamy trochę czasu na wenezuelskiej sawannie, czyli ziemi tamtejszych kowbojów, gdzie żyje się trochę jak w westernie. Wreszcie docieramy do miasta w dżungli, gdzie Autor organizuje wyprawę w górę rzeki Orinoko; na tereny strzeżone i zamknięte. Do tej roboty wynajmuje sobie przemytników szmaragdów, gdyż ci mają swoje tajne przejścia i sposoby oraz odpowiedni sprzęt.Płyniemy wielką rzeką, spotykamy kolejnych Indian, żyjących tak jak ich przodkowie lub trochę ucywilizowanych, aż wreszcie skręcamy w mniejszą rzekę i znajdujemy się na terytorium Indian Yanomami - plemienia dzikiego i niebezpiecznego. Ich sportem narodowym jest okładanie się maczugami po głowach. Sic!W tamtych czasach w Wenezueli wydobywano złoto i szmaragdy - na dużą skalę i nielegalnie. Dlatego przez całą tę książkę przewija się wątek przemytniczy. Nasz Autor opuszcza ten kraj przez zieloną granicę z woreczkiem surowych szmaragdów ukrytych w rozporku. W ten sposób zostaje przestępcą. Na ponad dwadzieścia lat, czyli do przedawnienia.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni