Głównym zadaniem adeptów muzy Klio powinno być dochodzenie do prawdy i jej zgłębianie, a nie tworzenie narodowej mitologii. Po stokroć należy się zgodzić ze zdaniem wybitnego historyka i konserwatywnego polityka Józefa Szujskiego, iż "fałszywa historia jest mistrzynią fałszywej polityki". Biada narodom karmionym mitami i nie potrafiącym odrobić lekcji historii. Jakiś czas temu oglądałem film dokumentalny o Ignacym Janie Paderewskim. Moją szczególną uwagę zwróciły słowa z testamentu Paderewskiego z roku 1930: "Wszystkich, którym niechcący niesłusznie sprawiłem przykrość lub też ich obraziłem mimowolnie, pokornie przepraszam. Przyjaciołom - serdecznie wdzięczny. Do wrogów nie mam żalu. Krzywdy doznane, a doznałem ich wiele, po chrześcijańsku przebaczam. Nie mogę tylko przebaczyć tym pysznym i nikczemnym, co myśląc jedynie o korzyściach osobistych i o wywyższeniu własnym, prowadzili i prowadzą Ojczyznę do zguby, a Naród do upodlenia. Sam Bóg im tego nie wybaczy". Jakiż w tych zdaniach dysonas - chrześcijańska pokora i nieprzejednana wrogość. Jednym mistrz Paderewski potrafił wybaczyć, a innym nie. Wielki kompozytor i mąż stanu pisząc o "pysznych i nikczemnych, co myśląc jedynie o korzyściach osobistych i o wywyższeniu własnym, prowadzili i prowadzą Ojczyznę do zguby, a Naród do upodlenia", miał na myśli sanatorów. Fragment Wstępu.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 477-484.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Maj 1940 roku. Trwa wojna, demokracje europejskie upadają, wojska Hitlera uderzają na Belgię, Holandię i Francję, a angielska opinia publiczna nadal nie rozumie, że świat stanął nad przepaścią. Zaledwie kilka dni po objęciu stanowiska premiera Winston Churchill ma przed sobą trudny wybór - negocjować z nazistami i uniknąć inwazji na Wielką Brytanię czy sprzeciwić się i narazić życie rodaków. Churchillowi nie sprzyjają ani król, ani własna partia. Musi przekonać naród. Wygłasza mowę, która porusza serca Brytyjczyków.
Anthony McCarten tworzy portret Churchilla na nowo. Odmalowuje wielkiego przywódcę, którym w tamte burzliwe i mroczne dni targały wątpliwości i który rozważał ustąpienie Hitlerowi. Brytyjski premier nie jest tu ikoną. Jest człowiekiem ze wszystkimi ułomnościami i słabościami. Lecz to na nim spoczywa odpowiedzialność za losy świata.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Opowieść o Marii Helenie z Mackiewiczów Kaczyńskiej można rozpocząć od Marszałka Piłsudskiego, bo to właśnie Piłsudscy byli najbliższymi sąsiadami Mackiewiczów osiadłych od pokoleń w 80-hektarowym majątku Dobrzyń. Spotykali się zapewne w kościele w Powiewórce, dokąd Józef Piłsudski przyjeżdżał z pobliskiego Zułowa, toczyli spory polityczne. Chrzciny, wesela, pogrzeby, polowania, spotkania sąsiedzkie, drobne konflikty, wielkie miłości, ciężka praca - rytm życia porządkowany porami roku. Opowieść o Marii na pewno można rozpocząć, właśnie tak... [fragment tekstu]
Pamiętam, że pierwsze, co mnie w pani prezydentowej uderzyło, to jej niezwykła naturalność i bezpośredniość. Miała coś, co nazwałbym... Może umiejętnością przełamywania barier? We wszystkim, co robiła, była wielka klasa. W tym określeniu chciałbym zawrzeć jej niezwykłą kulturę, poczucie godności, elegancję w sposobie bycia i ubierania, a jednocześnie bardzo wyraźnie zaznaczoną osobowość, jasność i swobodę wypowiadania własnego zdania, formułowania poglądów, no i poczucie humoru. Pani Maria spełniła funkcję pierwszej damy, ale - co ważniejsze - damą była naprawdę. [Andrzej Duda]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Opowieść o Marii Helenie z Mackiewiczów Kaczyńskiej można rozpocząć od Marszałka Piłsudskiego, bo to właśnie Piłsudscy byli najbliższymi sąsiadami Mackiewiczów osiadłych od pokoleń w 80-hektarowym majątku Dobrzyń. Spotykali się zapewne w kościele w Powiewórce, dokąd Józef Piłsudski przyjeżdżał z pobliskiego Zułowa, toczyli spory polityczne. Chrzciny, wesela, pogrzeby, polowania, spotkania sąsiedzkie, drobne konflikty, wielkie miłości, ciężka praca - rytm życia porządkowany porami roku. Opowieść o Marii na pewno można rozpocząć, właśnie tak... [fragment tekstu]
Pamiętam, że pierwsze, co mnie w pani prezydentowej uderzyło, to jej niezwykła naturalność i bezpośredniość. Miała coś, co nazwałbym... Może umiejętnością przełamywania barier? We wszystkim, co robiła, była wielka klasa. W tym określeniu chciałbym zawrzeć jej niezwykłą kulturę, poczucie godności, elegancję w sposobie bycia i ubierania, a jednocześnie bardzo wyraźnie zaznaczoną osobowość, jasność i swobodę wypowiadania własnego zdania, formułowania poglądów, no i poczucie humoru. Pani Maria spełniła funkcję pierwszej damy, ale - co ważniejsze - damą była naprawdę. [Andrzej Duda]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Płatny zabójca, który w jednym pakiecie łączy sprawność fizyczną, zimną obsesję, profesjonalne wyszkolenie i absolutny brak wyrzutów sumienia.Agent brytyjskich służb wywiadowczych, który poza wszystkimi niezbędnymi umiejętnościami w swoim fachu ma jeszcze jeden atut: zna zabójcę, wie jak działa i myśli.Ambitna dziennikarka, która w pogoni za gorącym tematem naraża się na śmiertelne niebezpieczeństwo.Błyskotliwy adwokat, który będzie musiał powrócić do swojej szemranej przeszłości, żeby ochronić siebie i bliskich.Podczas uroczystości na londyńskim Trafalgar Square zamachowiec zabija jednego z czołowych brytyjskich polityków i rani byłego prezydenta USA, a pocisk snajpera odpowiedzialnego za zapewnienie bezpieczeństwa śmiertelnie godzi agentkę służb specjalnych.Sprawa wywołuje kryzys polityczny, który grozi upadkiem rządu. Tymczasem agent Joe Dempsey i reporterka CNN Sara Truman niezależnie od siebie odkrywają, że kryje się za nią znacznie więcej, niż się na pozór wydaje - więcej, niż skłonne są przyznać władze, które najwyraźniej mataczą. Zamach wygląda na część spisku, w który uwikłani są prominentni politycy i brytyjskie służby specjalne. Spisku, który może mieć katastrofalne skutki.Wszystkie tropy prowadzą do Belfastu. I to w Irlandii rozegra się decydujące starcie.
UWAGI:
Tytuł oryginału: The Killer Intent.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Bolesław Wieniawa Długoszowski - plastyk, literat, aktor, dziennikarz, lekarz, polityk a przede wszystkim żołnierz. Sam mawiał o sobie, że jest pierwszym ułanem Rzeczpospolitej. O nim Warszawiacy mawiali - człowiek o złotym sercu. Postać, o której opowiedziano setki anegdot. To nic, że większość z nich nie pokrywała się z prawdą, ważne było to, że wszystkie były prawdopodobne. Przez wiele lat uważany za dziecko szczęścia. Na pierwszy rzut oka widać było jego szlachetne pochodzenie i tradycje wieków. Przystojny i szarmancki, wspaniały kompan i bożyszcze Polek. Osobisty doradca Józefa Piłsudskiego, uczestnik wielu misji dyplomatycznych. Karta jednak odwróciła się w pewnym momencie jego życia. Pierwszy ułan stał się ostatnim, który jak spadająca gwiazda oświetlił jasno dzieje najbardziej barwnej formacji wojskowej naszego kraju - ułanów.
UWAGI:
Bibliogr. s. 205-[206].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Niespełna trzy tygodnie po tragicznych wydarzeniach przewrotu majowego, 1 czerwca 1926 roku, Zgromadzenie Narodowe wybrało na prezydenta Rzeczypospolitej Ignacego Mościckiego. Niegdyś członek Polskiej Partii Socjalistycznej i towarzysz walki Józefa Piłsudskiego, konspirator, a nawet niedoszły zamachowiec, wybitny chemik i organizator przemysłu chemicznego w niepodległej Polsce był człowiekiem całkowicie oddanym Marszałkowi. W przeciwieństwie do swojego poprzednika na najwyższym urzędzie, Stanisława Wojciechowskiego, Mościcki lubił publiczne wystąpienia i obecność prasy, dużo podróżował po kraju, chętnie przyjmował zagranicznych dyplomatów, organizował noworoczne przyjęcia na Zamku Królewskim. Miał szczęście do dobrych fotografów, czego dowodem może być zaprezentowany wybór blisko 200 zdjęć dokumentujących jego życie i służbę. Ignacy Mościcki był prezydentem przez trzynaście lat, jego drugą, niedokończoną kadencję przerwał dopiero wybuch wojny we wrześniu 1939 roku.
UWAGI:
Wybrana bibliografia na stronie 126. Tekst równoległy, polsko-angielski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jacek Kuroń - najwybitniejsza być może, najciekawsza być może, najbardziej wielobarwna z pewnością osobowość opozycji demokratycznej w latach 1964-1989. Niejednokrotny bywalec więzień i niejednokrotny minister w polskich rządach. Człowiek już za życia owiany legendą. To o nim opowiada ta książka, ale też o krętej - choć klarownej - drodze Jacka od młodzieńczego zaangażowania w komunizm do heroicznej działalności na rzecz wolności Polski i wolności człowieka w Polsce. Dowiadujemy się wreszcie, skąd się wziął Jacek Kuroń? Z jakich tradycji rodzinnych czerpał swój system wartości. To opowieść o człowieku wielkiego serca, wielkiej odwagi i szczególnego magnetyzmu. Umiał wyzwalać w ludziach to, co było w nich najlepsze. Fascynująca lektura. [Adam Michnik]
Bardzo bolesna książka. Pisana bez znieczulenia. Jacek już sam rozliczał się ze swoimi wyborami, błędami i upadkami, ale zawsze brzmiał w tych rozliczeniach namiętny i wielkoduszny romantyzm - jego wyjątkowy głos. Tutaj patrzymy na życie jednego z najważniejszych ludzi polskiej lewicy z dzisiejszego, bezwzględnego dystansu. Autorki, współtowarzyszki wielu jego bitew, kochają Jacka i pragną, by pamięć o nim przetrwała jak najuczciwiej, w całej złożoności. Czy Jacek Kuroń poniósł klęskę? A może to, co było diamentem, zalśni z czasem jeszcze mocniej? [Agnieszka Holland]
Jest to najbardziej drapieżna i dlatego najlepsza biografia Jacka Kuronia, jaką czytałem. Jej zaletą jest to, że odbrązawia postać Jacka, szczególnie w odniesieniu do czasów stalinowskich. To jest doświadczenie pokolenia, dziś zapomniane lub przykryte frazesami. Będą pewnie tacy, którzy zakrzykną "zawsze to wiedzieliśmy", ale nic nie wiedzieli, bo ich wtedy nie było na świecie. [Karol Modzelewski]
UWAGI:
Bibliografia na stronach 703-724. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zawiedzie się ten, kto będzie tu szukać polityki, bo nie jest to książka o polityku, a o żywym człowieku. Jak my wszyscy - pełnym tajemnic i sprzeczności. Bohater z jednej strony jest charyzmatycznym przywódcą, brutalnym i pewnym swoich przekonań, a z drugiej - to człowiek czuły, tęskniący za akceptacją, uległy wobec kobiet i uciekający w samotność.To opowieść o wszystkim, co w jego życiu ważne. O miłości do mamy, dla której był gotów do największych poświęceń. Ale też o zemście, potrzebie dominacji i sile przywództwa. O trudnościach z tatą, którego jest lustrzanym odbiciem. O śmierci brata, po której umarła część jego samego. O samotnym życiu wśród duchów oraz o kobietach, które nigdy nie zapomną jego orzechowego spojrzenia.
UWAGI:
Na okł.: Portret niepolityczny.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni