Kilka ubrań, menażka, kuchenka, śpiwór, mata samopompująca, namiot, apteczka, sprzęt fotograficzny, narzędzia i zapasowe części - zestaw upchany w czterech sakwach i powieszony na rowerze. A przed podróżnikiem siedem tysięcy kilometrów rowerowej przygody wiodącej przez Gruzję, Armenię, Iran, Irak i Turcję.
Książka Karola Wernera to opowieść o ludziach zamieszkujących kraje być może geograficznie niezbyt dalekie, lecz odległe obyczajowo. Miejsca, gdzie policja nakazuje jechać rowerem pod prąd, a przybysz znad Bałtyku jest atrakcją równą niedźwiedziowi na Krupówkach. To zapis spotkań z mieszkańcami tych miejsc i emocji, które im towarzyszą - zdziwienia Gruzinów na wiadomość o tym, że pędzenie bimbru w Polsce jest nielegalne; niepokoju Sevaka o przyszłość rodziny w Armenii i irańskiej serdeczności młodego zaratusztrianina Peymana.
Kołem się toczy. Przez Kaukaz i Bliski Wschód pobudza wyobraźnię i staje się inspiracją. Jest dowodem na to, że nie trzeba wielkich pieniędzy i skomplikowanego sprzętu, by realizować marzenia. Wystarczy odrobina determinacji, rower i cel podróży.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Marcin Zaborski wraca do upalnego lata 1939 roku. Próbuje odtworzyć świat ostatnich miesięcy poprzedzających wojenny dramat. Przywołuje zapachy i smaki. Pokazuje codzienne życie Polaków, zabiera nas na przedwojenne ulice wielu miast i miasteczek, opisuje z jakimi problemami zmagają się w tamtym czasie ich mieszkańcy. Towarzyszy im w podróżach do popularnych kurortów i "badów". Przygląda się turystom na plażach nad polskim Bałtykiem, śledzi modowe trendy zaglądając do walizek i szaf polskich kobiet.Uliczny hałas, pękające w szwach kolejki podmiejskie, matrymonialni oszuści, nocne wyścigi nietrzeźwych kierowców. Prężenie muskułów w polskiej armii, dramatyczne sceny z Gdańska, dyplomatyczne zabiegi, które mają uchronić świat przed eksplozją wojennej zawieruchy. Nadzieja na to, że uda się jej uniknąć przeplata się tu z przekonaniem o nieuchronności starcia, które na zawsze już zmieni świat.Czym żyją Polacy w lipcu i sierpniu 1939 roku?
UWAGI:
Bibliografia na stronach 366-367.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pasja podróżowania zapisana w genach. Czy przybysz z Polski może w ciągu kilku chwil zjednać sobie ludzi i stać się główną atrakcją afrykańskich wsi i miasteczek? Okazuje się, że tak. Wystarczy dobry pomysł i fiat 126p jako wierny towarzysz podróży. To właśnie poczciwy Maluch, zwany Zieloną Bestią przejechał ponad 16-tysięczną trasę wzdłuż Afryki Wschodniej, z Egiptu do RPA, i stał się nadzwyczajnym talizmanem łamiącym bariery i przyciągającym Afrykańczyków. Fascynacja działała w obie strony. Nieśpieszna jazda Maluchem, który spontanicznie docierał do miejsc poza utartym szlakiem, pozwoliła odkryć autorowi inaczej doświadczaną Afrykę. A sama droga i jazda stały się przygodą. Wnuk podróżnika i pisarza, Arkadego Fiedlera, stał się tym samym kontynuatorem rodzinnej pasji odkrywania miejsc nieznanych. Odwiedził między innymi gościnnych Nubijczyków, widział codzienną udrękę w Etiopii, obserwował obrzędy plemienia Hamer.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jesteśmy za biedni, aby spędzać urlop w krajuJeden człowiek z dobrą intuicją i 850 pogardzanych w kraju krawatów na gumkę wywołało modową rewolucję w kazachskiej Ałma Acie. Najazd polskich letników w maluchach na Grecję doprowadził do fali bankructw tamtejszych producentów namiotów, śpiworów, parasoli i kuchenek gazowych. Jedna zaledwie szczegółowa kontrola powracającego do Polski transatlantyku Stefan Batory ujawniła u pasażerów 1,1 miliona nielegalnych dolarów.W kraju księżycowej ekonomii, rubli transferowych i eksportu wewnętrznego, chcąc nie chcąc, każdy polski turysta stawał się przemytnikiem i handlarzem. Miliony drobnych spekulantów drżało na myśl, że celnik odkryje jedną nadliczbową butelkę wódki. Ci odważniejsi potrafili wyczarterować radziecki statek M/S Gruzja, a siedemdziesiąt ton nielegalnych dżinsów wysłać do kraju koleją.Na saksy i do Bułgarii - to barwnie i niezwykle dowcipnie opisane perturbacje Polaków z niedoborami socjalizmu, bezdusznością pograniczników i nieznajomością języków obcych. A na końcu i tak wygrywa polski turysta. Tym co pamiętają - na pewno zakręci się w oku sentymentalna łza. Młodym -otworzą się oczy.
UWAGI:
Na okładce: Są tylko dwie niezwyciężone rzeczy na świecie - Armia Czerwona i polski turysta. Bibliografia.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dom jako cios między oczy. Dworzec jako upadła bajka. Most, który ułatwia śmierć. Schron przed beznadzieją. Góra nieobojętności. Pomnik gejów. Kościół zgubiony na podwórku. Grób jako kryształ. Kamienica, która drga. Prysznic jako metafora. Do tego rozmowy z Czeszkami i Czechami. Znanymi i nieznanymi. Miejsca opisywane w przewodniku zobaczycie dzięki fotografiom Filipa Springera. Osobisty przewodnik po Pradze to jubileuszowy, 10. tytuł Mariusza Szczygła, który ukazuje się dwadzieścia lat po pierwszym wyjeździe autora do Pragi wiosną 2000 roku, kiedy to uwiodły go miasto i język.
Opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Bibliografia na stronach 340-347.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kiedyś, żeby zarezerwować tu miejsce, trzeba było wysłać list - tradycyjnie, pocztą. Do skrzynek wpadały więc kartki i koperty opisane: "Schronisko w Pięciu Stawach Polskich. Tatry!". "A gdzie adres?!", zżymali się urzędnicy Poczty Polskiej, dopytując o nazwę ulicy, numer budynku i kod pocztowy. "To dom bez adresu!", tłumaczyli oczywistą oczywistość miłośnicy Tatr, rwąc włosy z głowy, że można nie wiedzieć, o jakie miejsce chodzi.
Do Pięciu Stawów nie dojedziesz. I nie zawsze dojdziesz! Tu wciąż warunki dyktuje natura. To najwyżej położone schronisko w polskich Tatrach, a jednak rezerwacje robi się z rocznym wyprzedzeniem. bo przecież to legendarna "Piątka".
Tu szarlotka od zawsze smakuje tak samo, czyli wyśmienicie; niedźwiedź co rusz zagląda do spiżarni, a Biała Dama ponoć nadal strąca taterników z Zamarłej Turni. I obowiązkowo zima na kilka tygodni odcina niekiedy dolinę od świata.
Od blisko stu lat schronisko prowadzi jedna rodzina - słynny ród Krzeptowskich. Z czym się mierzą, jak żyją, jak wychowują dzieci i jak tworzą miejsce, które stali bywalcy nazywają domem? Czy każdy znajdzie w nim miejsce? O codzienności, tej zwykłej i niezwykłej, opowiadają szefowe schroniska: Marychna i Marta (a w swoim pamiętniku ich babcia - Maria Krzeptowska) oraz ludzie przez lata z nim związani.
To nie tylko historia domu gdzieś na końcu świata z własnym duchem i tożsamością. To także opowieści o tym, co wszyscy kochamy w górach: o pasji, braterstwie i pokorze. I punkcie, gdzie krzyżują się szlaki górskie i ludzkie.
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Będzie tu o Syberii widzianej z perspektywy dwóch wycieczek rowerowych. W 2008 roku przejechałem Zabajkale, kierując się do Mongolii, a pięć lat później wróciłem, żeby przemierzyć po lodzie cały Bajkał.
Nie mam zamiaru zadręczać czytelnika opisem każdej przebitej dętki i złamanej szprychy, dlatego będzie raczej o ludziach i dziwach, które spotykały mnie po drodze.
Rosja sama w sobie jest osobliwa, zaskakująca, niezrozumiała, nawet magiczna. Na Syberii wszystkie te epitety trzeba podnieść do kwadratu, a Bajkał - fenomen na skalę światową - to prawdziwe jądro mistyki i tajemnych sił, które oddziałują na wszystkich, którzy się z nim zetknęli. Jeżeli po lekturze zrozumiecie odrobinę więcej - to świetnie. Jeśli nie - jeszcze lepiej. Mam tylko nadzieję, że tak jak ja nie przestaniecie się dziwić. [fragment tekstu]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wbrew temu, co mógłby sugerować podtytuł, książka nie jest jedynie relacją z rowerowej wyprawy z Paryża do Santiago de Compostela, choć - oczywiście - jest nią również. Nie jest przewodnikiem turystycznym po trasie pielgrzymkowej, choć zawiera jego elementy. Jest - pisaną z nietypowej perspektywy siodełka rowerowego - próbą publicystycznej analizy niektórych problemów współczesnej Europy (tożsamość Europy, chrześcijaństwo, islam, średniowiecze, źródła i mechanizm działania współczesnej poprawności politycznej itd.), którymi w innych formach autor zajmował się wcześniej jako poseł na Sejm RP i wiceprzewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Oprócz tego: trochę rozważań religijnych i filozoficznych, a także garść napisanych w lekkim stylu osobistych wspomnień, jak to z tą Europą dawno temu (a przecież tak niedawno) bywało.
UWAGI:
U dołu okładki: Szlakiem Świętego Jakuba.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jak powiedział kiedys ktoś: "Najważniejszym powodem jechania z jednego miejsca do drugiego jest chęć zobaczenia tego, co jest pomiędzy nimi". My mieliśmy sporo do oglądania "pomiędzy". Początek naszej wędrówki od jej końca dzieliło ponad trzydzieści tysięcy kilometrów. [fragment tekstu]
Każdy kilometr z Tomkiem Gorazdowskim to przygoda. Odkryj trzy Ameryki, jakich nie znasz. Bezkresne tereny Alaski, peruwiańska pustynia, boliwijski szlak Rajdu Dakar czekają. Wystarczy tylko ruszyć w drogę. Tomek Gorazdowski siada za kierownicą terenówki i rusza w podróż przez trzy Ameryki. Zabiera nas na wyścig psich zaprzęgów na Alasce, kosztuje lokalnych trunków w mieście Tequila, zajada kokę ze świętym Maximonem w Gwatemali i odkrywa tajniki produkcji cygar w Nikaragui.
UWAGI:
Na okł.: Zanim wyruszysz na taką wyprawę, trzy razy się zastanów!
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni